Jest we mnie jakaś taka silna potrzeba bycia, również poza przestrzenią szpitalną, z tymi niezwykłymi osobami, które na co dzień toczą walkę z nierównym i wszechobecnym przeciwnikiem. Biegnę z nadzieją, że kiedyś Ci wszyscy MUKOBOHATEROWIE będą oddychać pełną piersią, tak głęboko i swobodnie.
Ania, pielęgniarka Oddział Transplantacji Płuc z Pododdziałem Mukowiscydozy SCCS Zabrze