W roku gdy odbyła się pierwsza edycja Biegu po Oddech zmarła bardzo mi bliska osoba. Biegnę dla Niej i wierzę, że Ola biegnie razem ze mną. Ten czas spędzony w Zakopanem, wśród tych wszystkich osób daje mi niesamowitą radość i poczucie jedności z chorymi. Wielu osób nie znam osobiście, ale będąc na biegu czuję się częścią Wielkiej Rodziny PTWM. Będę uczestniczyć w biegu tak długo jak dam radę, bo to zaszczyt dla mnie być z Wami. Dziękuję.
RENATA, przyjaciółka zmarłej chorej na mukowiscydozę